Min. Niedzielski ujawnił informację, jaką receptę przypisał na siebie jeden z lekarzy. Nasza krótka opinia:
Sprawdzanie (i ujawnienie) przez polityka takich danych to przestępstwo (art. 107 ustawy o ochronie danych osobowych, art. 231 kk) i gigantyczne podważenie zaufania do państwa i do cyfryzacji różnych procesów (np. mObywatel, rejestr ciąż, Zintegrowana Platforma Analityczna)
Sprawa doskonale pokazuje, że dostęp do danych osobowych daje ogromną władzę. Wczoraj posłużono się nią by „ukarać” nieposłusznego lekarza. Innego dnia może to być polityk opozycji lub osoba, która w inny sposób „podpadła” władzy.
Żeby ocalić resztki zaufania do cyfrowego państwa konieczne jest pociągniecie do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za sprawdzenie i ujawnienie tych danych. Do tego potrzebujemy niezależnych prokuratury i Urzędu Ochrony Danych Osobowych
Linia "obrony" @MZ_GOV_PL (parafrazując: nie naruszyliśmy niczyjej prywatności, poinformowaliśmy tylko cały świat, że lekarz wystawia na siebie receptę na leki psychotropowe/przeciwbólowe) nie wymaga komentarza.